Mostki

Żeby pozbyć się zbędnej tkanki tłuszczowej oblewającej nasz brzuch i uzyskać mocne mięśnie tej partii naszego ciała wcale nie musimy wykonywać setek brzuszków każdego dnia. Możemy tutaj wspomóc się zupełnie innymi ćwiczeniami, które zamiast na ruchu polegają na odpowiednim utrzymaniu położenia naszego ciała przez jak najdłuższy czas. Mowa tutaj oczywiście o różnego rodzaju mostkach.

Jeśli chcemy wyrzeźbić mięśnie skośne brzucha, to koniecznie do naszych ćwiczeń powinniśmy dołożyć mostek boczny. W tym ćwiczeniu kładziemy się na prawym boku na macie do ćwiczeń. Z tej pozycji podnosimy się na prawej ręce (ciężar ciała powinien spoczywać na całym przedramieniu  prawej ręki, przedramię powinno być skierowane do przodu, tworząc z ramieniem kąt prosty), unosimy biodra. Nasze ciało od głowy aż po stopy powinno tworzyć linię prosto. Nie jest łatwo zbyt długo wytrzymać w tej pozycji. Jeśli zależy nam na pancernych mięśniach brzucha, to mięśnie tej partii ciała powinniśmy mieć stale napięte i powinniśmy skupiać na nich całą naszą uwagę. Wytrzymajmy w tej pozycji jak najdłużej - aż nasze ciało zacznie lekko wibrować. Potem połóżmy się na drugim boku i powtórzmy całość. Jest to jedno powtórzenie.

Jeśli chcemy  zaprzęgnąć do pracy mięśnie proste brzucha, to powinniśmy wybrać standardowy mostek. Kładziemy się na brzuchu na macie. Z tej pozycji dźwigamy nasze ciało na przedramiona. Cały ciężar ciała opieramy wówczas na obydwu przedramionach oraz na palcach stóp. Dłonie mamy skierowane wprost przed siebie. Całe ciało, podobnie jak w poprzednim ćwiczeniu, powinno tworzyć linię prostą (od głowy aż do stóp). Wytrzymujemy w tej pozycji jak najdłużej, stale napinając mięśnie brzucha.

Jeśli wykonując powyższe ćwiczenie potrafimy wytrzymać w opisanej pozycji przez około dwie minuty, to warto rozważyć dodatkowe utrudnienia, które sprawią, że jeszcze bardziej zaangażujemy do pracy mięśnie naszego korpusu. Jednym ze sposobów jest naprzemienne unoszenie kończyn. Po przyjęciu pozycji startowej do klasycznego mostka unosimy lekko jedną nogę (taż żeby stopa znajdowała się kilka centymetrów nad podłożem) i przeciwległą rękę (tak żeby znalazła się nieco powyżej naszej głowy, rękę wyciągamy przed siebie). Wytrzymujemy w tej pozycji jak najdłużej. Gdy już nasze ciało zacznie dygotać robimy przerwę, po czym zmieniamy kończyny.